Facet też musi umieć gotować
Umiejętność gotowania to nie tylko domena kobiet. Facet również musi pokazać, że jest mocny nie tylko w sprawach czysto technicznych, ale też i w kuchni. Przyrządzanie prostych potraw nikomu nie sprawia trudność, ale życie to nie tylko jajecznica i zupa. Szczególnie będąc w związku trzeba pokazać, że kuchnia jest dla faceta swoistym poligonem, z którego wychodzą najciekawsze potrawy.
Jak wiadomo,kobiecie najlepiej zaimponować będąc równi dobrym w kuchni co i w innych miejscach, a przecież do serca często trafia się przez żołądek. Dlatego właśnie umiejętność przygotowania wykwintnych potraw jest szczególnie ceniona. Przykładem niech będzie przyrządzenie na przykład kaczki w ciekawy sposób wraz z sosami z grzybów lub owoców.
Byle makaron także można przyrządzić w taki sposób, że talerz nim napełniony będzie się prezentował wyśmienicie. Kobiety lubią, gdy na stole do kolacji znajdzie się również wino. Potrawy z owoców morza wraz z czerwonym wytrawnym winem bez wątpienia będą świetnie się prezentować wizualnie jak i smakowo. Z drugiej strony wspaniale wypadnie facet, który swoim teściom lub przyszłym teściom zaserwuje nowe danie, nie ważne czy to ryba, ośmiornica czy tez wołowina.
Na pewno wzbudzi podziw sam kunszt i dokładność w przygotowaniu potrawy. Im większy ma repertuar i umiejętności, tym potrawy przez niego przygotowane będą sprawiać wszystkich w osłupienie. Taki domowy Amaro jest dziś bardzo ceniony, zwłaszcza że dominuje na świecie era dań z barów szybkiej obsługi i mało kto ma czas na własnoręczne gotowanie. Dlatego sukces tkwi w tym, aby umieć to zmienić. Kobiety właśnie uważają, że facet w kuchni niewiele zrobi, dlatego można dać im to do zrozumienia umiejąc przygotować coś, czego nawet kobieta nie zna. Tutaj właśnie facet może doskonale się sprawdzić.
Nie trzeba być wykształconym kucharzem, wystarczy tylko cierpliwość i zdolność uczenia się. W dobie internetu można w bardzo krótkim czasie stać się mistrzem kuchni, a dzięki temu nawet żona będzie do męża w kuchni mówić szefie.
