Najczęściej bagatelizowany sprzęt wędkarski
Sport

Najczęściej bagatelizowany sprzęt wędkarski

Większość wypadów na ryby – krótszych i dłuższych – zaczyna się od przygotowania sprzętu. Nawet jednak wędkarze z dużym stażem często bagatelizują niektóre akcesoria. Oto lista trzech, których zlekceważenie może spowodować, że połowy zakończą się fiaskiem.

Łowienie spod lodu i specjalne wędziska

Spod lodu łowi stosunkowo niewielu wędkarzy, a ci, którzy się na to decydują, często wybierają najtańsze wędziska. To prawda: ich konstrukcja jest banalnie prosta, ale ze względu na bardzo małą długość, muszą one być wykonane z najlepszych materiałów. To pozwoli nawet na tym krótkim odcinku na właściwą pracę wędką. Wędki podlodowe ze średniej półki zapewniają o niebo lepszą kontrolę nad przynętą i ułatwiają hol spod lodu. Zakup najtańszego wędziska to najprostszy sposób na zamianę udanego połowu w wielogodzinne marznięcie zakończone bolesną porażką.

Żyłka, żyłka, jeszcze raz żyłka

Dawne poradniki dla wędkarzy sporo miejsca poświęcały żyłkom, a dziś dla wielu osób liczy się tylko wytrzymałość. Niestety, to nie tak. Żyłki do wędek opisywane są wytrzymałościąśrednią, a nie minimalną. Te najtańsze są często bardzo nierównej grubości i mają wyraźne osłabienia, przez które zerwie się nawet mniejsza ryba. Lepsze żyłki do wędek mogą być wytrzymalsze przy mniejszej grubości, ale jeszcze ważniejsze jest to, że ich wytrzymałość jest taka sama na całej długości szpuli. Bez zadziorów i przewężeń faktycznie pozwalają na wyciągnięcie okazów, którymi można się chwalić. Przy okazji, takiej żyłki można używać przez parę sezonów, a te najsłabsze nie wytrzymują często nawet jednego.

Drobiazgi mają znaczenie

Bagatelizowane są też właściwie wszystkie drobne akcesoria wędkarskie. Waga? Jeśli jakakolwiek, to tylko najtańsza. Wypychacz? Oczywiście, że najtańszy, a to, że nie pomoże wyciągnąć haczyka, ani tym bardziej nie ograniczy rybie bólu, to już sprawa drugorzędna. Spławik? Byle zgadzała się masa, a to, czy jest gładki i faktycznie będzie równo stał, można pominąć. Otóż nie. Zaniedbanie najdrobniejszych akcesoriów często jest przyczyną nieudanego połowu. Warto celować w sprzęt ze średniej półki. Nie zawsze opłaca się inwestować w najdroższe akcesoria, ale wybór tych z hipermarketu nigdy nie jest dobrym pomysłem.

Liwi.pl – mistrzowski sprzęt podlodowy.

Materiał partnera.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *