Wakacje na pomorzu: smażalnia ryb
Każdy turysta wybierający się nad morze szuka najlepszej smażalni ryb w okolicy. Zazwyczaj po zamówieniu dania rozlegają się jęki zachwytu, gdyż ponoć właśnie zjedliśmy bardzo świeżą rybkę. A jak jest naprawdę? O tym przekonacie się poniżej.
To, że jesteśmy nad Bałtykiem i fakt, że właśnie spożywamy świeżą rybę bywa mylące. Aż 80% smażalni ryb nad Bałtykiem korzysta z produktów mrożonych. Skąd zatem ten doskonały smak? To tylko połączenie odpowiednich potraw i gotowanie ryby w mocno osolonej wodzie. Idealnie, biała ryba? Taki efekt również można uzyskać poprzez odpowiednie warunki przechowywania mrożonych ryb. Niestety, ale Polscy i zagraniczni turyści są mocno oszukiwani we frazie „świeże, dzisiaj złowione ryby”. Niestety, ale aż 80% smażalni kłamie. Jak rozpoznać dobrą smażalnię? Uczciwą? Tylko i wyłącznie po cenach. Jeśli ryba kosztuje powyżej 50 złotych za sztukę, to na pewno jest świeża. Dobra smażalnia ryb oferuje, np: dorsza za 61 zł.