Czy to ta jedyna? 7 sposobów na to, by to rozpoznać.
Czy to ta jedyna? Ta, z którą chcesz spędzić resztę życia i z nią się zestarzeć? Pewnie nie raz zastanawiałeś się, czy kobieta, z która się spotykasz to właśnie ona.
Idealna kobieta – czyli jaka?
Zacznijmy od banału. Podobno gwarancją udanego i szczęśliwego związku czy małżeństwa jest wybranie właściwej osoby. Każdy z nas ma swoje preferencje i niewątpliwie tak być powinno. Wielu mężczyzn zdaje się mieć sprecyzowane, choć może nazbyt wygórowane oczekiwania. Seksowna, ale bez przesady, aby przypadkiem nie było zbyt wielu konkurentów. Szczupła, ale o ponętnych kształtach. W dodatku świetnie gotująca. Mądra i inteligentna, ale nie mądrzejsza od nas samych. A już z pewnością nie przemądrzała. Ile kobiet sprosta tym fantazjom? Czy wybór partnerki musi być rzeczywiście tak skomplikowany?
Skąd masz wiedzieć, czy to ta jedyna?
Spotykacie się już od jakiegoś czasu. Poznaliście swoje rodziny i przyjaciół. Padło nawet magiczne słowo „kocham” i odkryłeś, że spędzasz więcej czasu w jej mieszkaniu, niż we własnym. Albo na odwrót. Czy to już ten moment, by się oświadczyć? Przyjrzyj się poniższym twierdzeniom i zastanów się, czy dotyczą także Ciebie.
- Jest Twoją najlepszą przyjaciółka. Chcesz z nią spędzać jak najwięcej czasu i jest pierwszą osobą, z którą chcesz dzielić smutki i radości. Na dodatek ona chce o nich słuchać.
- Nieważne, czy poznaliście się w randkowej aplikacji, czy na wieczorku poetyckim. Od samego początku wasza relacja przebiega bezproblemowo. Owszem, zdarzają się nieporozumienia, ale ze wszystkiego wychodzicie obronną ręką. Wszystko toczy się naturalnie i bez zbędnych dramatów.
- Tak na dłuższą metę, to nie chciałbyś w niej nawet niczego zmieniać. Jak to mówią, nie kochamy przecież za coś, a raczej mimo małych wad. Ku Twojemu wielkiemu zdziwieniu, ona również nie chce zmieniać Ciebie.
- Dobrze dogaduje się z Twoją rodziną i znajomymi. Niekoniecznie z wszystkimi. Nie wszyscy przecież muszą być najlepszymi przyjaciółmi. Jednak to bardzo ważne, aby oni akceptowali ją, a ona ich.
- Czujesz, że przy niej możesz być sobą. Możesz żartować. Albo grać na swojej ulubionej konsoli. Albo nawet być smutnym. Możecie rozmawiać cały dzień, a potem milczeć w komfortowej ciszy. Wszystko jest dozwolone.
- Z drugiej zaś strony chcesz być dla niej jeszcze lepszy. Chcesz się doskonalić i pragniesz, by ona widziała Twoje starania. I wiesz co? Ona je widzi!
- Myśl o tym, że mógłbyś ja poślubić, wcale Cię nie przeraża. Gratulacje. To właśnie ta jedyna!