Rutyna w łóżku – jak jej zapobiegać?
Niezależnie od tego, czy w jesteśmy małżeństwem od wielu lat, czy też parą zaledwie od kilkunastu miesięcy, rutyna może dopaść nas na wielu etapach naszego związku. Czy jest jednak ona czymś złym? Czy warto z nią walczyć czy też znacznie lepiej jest uznać ją za oczywistość? To wszystko zależy do dwojga ludzi, łączących się w parę.
Rutyna w łóżku – nowe doznania
Osoby szczególnie gorącym temperamencie odczuwają potrzebę przeżywania wielu gorących chwil w ramionach swojego partnera. W momencie kiedy jest ich coraz mniej, lub też zaczynają nam one coraz bardziej powszednieć, okazuje się, że w związku może nam zacząć czegoś brakować. Wielu ludzi w takiej sytuacji, nawet nieświadomie zaczyna poszukiwać nowych wrażeń, co może zakończyć się nawet rozstaniem. Inni natomiast, zadowolą się pozostałą czułością i pogodzą się z narastającymi w nas frustracjami. Jedno jest pewne, rutynie w tej części związku można a nawet trzeba przeciwdziałać. Każda para ma swoje ulubione pozycje, muzykę puszczaną podczas seksu, sposób mówienia do siebie w trakcie uprawienia miłości. Nie znaczy to jednak, żę zawsze musi być tak samo.
Rutyna w łóżku – zaskocz partnera
Od czasu do czasu warto partnera czymś zaskoczyć, dodając nieco pikanterii do spraw związanych z seksem. Oczywiście nie warto niczego robić wbrew sobie, ponieważ wszystko wyjdzie wówczas sztucznie i z pewnością odwróci uwagę od ochoty na łóżkowe igraszki. Nie musimy od razu uczyć się tańca na rurce dla naszego partnera, jeśli jednak jest to nasze marzenie, z pewnością go ucieszy. Czasami wystarczy zmiana ubioru, muzyki lub otoczenia, aby seks znów nabrał wyrazu a przede wszystkim aby stał się on na powrót satysfakcjonujący.