Uzależnienie od leków- czym jest i co z nim zrobić?
Artykuł sponsorowany
Nasze życie pędzi coraz szybciej, musimy zrobić więcej i szybciej. Nie mamy czasu na chorowanie, ból, depresję, brak energii czy stres. Niektórzy z nas radzą sobie z tym za pomocą efektywnego odpoczynku, sportu czy hobby, inni uciekają w alkohol albo w leki.
Dostępność leków uspokajających jest zadziwiająco duża. Lekarze rodzinni, posiadający uprawnienia do przepisywania tego typu środków, nie znając swoich pacjentów przepisują im to, co uważają za najlepsze na zgłaszane objawy. Nie mogą przewidzieć, że ich pacjent zamierza używać ich niezgodnie z zaleceniami. Najczęstszymi lekami używanym w ten sposób są benzodiazepiny. Działanie leków z tej grupy (np. diazepam, larazepam, alprazolam) opiera się na zwiększaniu wrażliwości receptora GABA na kwas gamma-aminomasłowy, co powoduje zniesienie lęku czy zwalcza bezsenność. Leki te w sytuacjach nagłych, na przykład stres przed ważnym wydarzeniem i powodująca go bezsenność, problemy z zasypianiem po operacjach chirurgicznych czy napady lęku, są niezwykle pomocne i w stosowaniu ich nie ma nic złego. Niestety, po krótkim czasie nasz organizm wykształca tolerancję na benzodiazepiny, co oznacza, że aby uzyskać ten sam efekt musimy zażywać coraz większe dawki. Niektórzy pacjenci uzależnieni od tych leków przyjmują po kilka opakowań dziennie, czyli dawki, które normalnego człowieka by zabiły. Dodatkowo, po krótkim czasie, pacjent zażywający te leki nie może już bez nich zasypiać. Dlatego maksymalnie można przyjmować benzodiazepiny przez 2 tygodnie, po czym niezwłocznie należy je odstawić.
Drugą grupą leków przyjmowanych z powodu braku czasu, by zająć się swoim zdrowiem, są leki przeciwbólowe. Prosimy lekarza o leki odrobinę silniejsze niż te dostępne bez recepty, gdyż tak długo przekładaliśmy wizytę u niego, że zwykły ibuprofen czy paracetamol nie wykazują już spodziewanego efektu. Jeśli lekarz ugnie się pod naszym naciskiem może popełnić poważny błąd przepisując lek o łagodnym działaniu opioidowym, taki jak tramadol. Dla bardzo wąskiej grupy pacjentów może to być krok w uzależnienie. Do grupy opioidów należy morfina, o której potencjale uzależniającym wszyscy słyszeliśmy. Pacjent czując coraz większą potrzebę znieczulenia się będzie prosił o większe ilości leku. Gdy jego lekarz rodzinny uzna, że należy zaprzestać przyjmowania tych leków, pacjent zgłosi się do innego lekarza, który nie będzie wiedział o tym, że pacjent ten zażywa zbyt duże dawki leków z tej grupy. Tak właśnie zaczyna się uzależnienie.
Wyjście z uzależnienia od tego typu środków nie jest sprawą prostą. Uzależnienie od leków jest nowym zjawiskiem, dlatego dla wielu ludzi wydaje się sprawą trywialną. Myślą, że wystarczy po prostu przestać brać te leki, a po kilku dniach potrzeba ich przyjmowania minie. Niestety, uzależnienie od leków, tak samo jak uzależnienie od alkoholu czy narkotyków polega na tym, że owa potrzeba nie mija. Pacjent jest w stanie poświęcić mnóstwo pieniędzy i czasu na zdobycie nowej recepty, za każdym razem powtarzając sobie, że ta już jest ostatnia. Zaniedbuje rodzinę, skupia się głównie na tym, aby móc przyjąć kolejną dawkę. Jest to etap na którym należy szukać pomocy specjalisty. Pierwszym krokiem jest udanie się do psychiatry, najlepiej takiego, który zajmuje się uzależnieniami. Być może specjalista zawyrokuje, że tego uzależnienia nie ma, lub jest na tyle łagodne, że wystarczą konsultacje co jakiś czas w celu kontroli. Czasami jednak, gdy potrzebna będzie detoksykacja, lekarz może zalecić wizytę w ośrodku wyspecjalizowanym w leczeniu uzależnień. Taka wizyta powinna trwać przynajmniej 6 tygodni, podczas których pacjent, pod opieką lekarzy będzie wychodził z uzależnienia. W takim ośrodku konieczna jest obecność lekarza internisty, który będzie pilnował, aby detoksykacja pacjenta przebiegała bez powikłań. Wyjście z uzależnienia to nie tylko chwilowe oczyszczenie organizmu z toksyn, ale też nauka jak w przyszłości ograniczyć chęci sięgania po leki od których pacjent był uzależniony,
Lekomania od wielu lat jest problemem w krajach zachodnich. Niestety wraz z nadgonieniem tych krajów gospodarczo i kulturowo, przejęliśmy również mankamenty szybkiego, współczesnego życia, wśród nich uzależnienia od leków. Na szczęście możemy czerpać z mądrości jakie te kraje zdobyły przez lata radzenia sobie z tym nowym kłopotem, dzięki czemu terapie leczenia lekomanii są i u nas bardzo skuteczne.
Klinika leczenia uzależnień
Artykuł został przygotowany przez ośrodek www.versusmed.com.pl specjalizujący się w leczeniu uzależnień od alkoholu, leków i innych nałogów.
2 komentarze
TypowyFacet.pl
Pamiętaj wszystko jest dla ludzi… ale tych myślących.
Anonim
Ja tam jestem uzależniony od wszystkiego i dobrze mi z tym… :)